Babeczki to moja fascynacja, najfajniejsze w nich jest to że robi się je szybko, nie da się ich zepsuć a można je zrobić ze wszystkim. Dziś na przykład chciałam Wam pokazać moje ulubione, muffiny na ostro z kiełbasą. Bo w końcu ile można zjeść słodkich babeczek. Są dla nich świetną alternatywą, a co najlepsze, można je zapakować do plecaka i wziąć ze sobą na lunch. Do tego tylko kubek barszczu czerwonego i przepyszny obiad mamy gotowy.
Składniki (na ok 12 szt.)
- 2,5 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 20 dkg kabanosów lub dobrej kiełbasy
- 20 dkg ostrego sera żółtego
- pęczek dymki
- Przyprawy jakie kto lubi (ja bazuje na paprykach słodkiej i ostrej, soli, pieprzu , przyprawie włoskiej i przyprawie do grosa zależy co mam w szufladzie )
- 2 jajka
- szklanka mleka
- ½ szklanki olej
- Kiełbasę i dymkę kroimy na kawałki, ser ścieramy na tarce z grubymi oczkami. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy do niej proszek do pieczenia, przyprawy. Dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy ser, kiełbasę i dymkę. W drugiej misce mieszamy jajka z mlekiem i olejem. Dodajemy mokre składniki do suchych i mieszamy, do utworzenia w miarę jednolitej masy (by nigdzie nie została nie rozmieszana mąka. Tak przygotowane cisto przekładamy do foremek na muffiny, możemy z wierzchu posypać je jeszcze startym serem. Pieczemy ok 20-25 min w 180 stopniach. Najlepiej smakują w towarzystwie barszczu czerwonego.
- Smacznego!
Mniam! Bardzo lubię takie muffinki!
OdpowiedzUsuńwytrawne muffinki świetna rzecz ;)
OdpowiedzUsuńOj tak! Nie ma nic lepszego jak wytrawne muffinki pod ręką :D Te są moje ulubione ale mam w zanadrzu jeszcze kilka pomysłów :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie je zrobiłam, o ludzie jakie to zajebiste jest!!! Pyszne!
OdpowiedzUsuń