Lato, lato i po lecie...przyszedł czas na moją ulubiona porę roku czyli Złota Polską Jesień. A jak jesień to i dynia, która w mojej kuchni będzie królować chyba przez tydzień dzięki swoim okazałym rozmiarom. Nie jest to roślinka najprostsza w obróbce ze względu na swoją zdrewniałą skorupę, ale warto się trochę pomęczyć dla tak pysznej zupy.
Składniki:
- 1kg dyni
- 1 duża cebula
- 1l bulionu warzywnego (ja użyłam kostki rosołowej)
- 2 porcje serka topionego (śmietankowy albo jakiś inny w miarę neutralny)
- sól, pieprz
- kurkuma, kolendra, papryka ostra
- ewentualnie jogurt do dodania na talerzu
Cebule i dynie kroimy w
kostkę. Do garnka wlewamy odrobinę oliwy i podsmażamy cebulę, po chwili
dodajemy dynie i dusimy aż stanie się miękka. Kiedy dynia jest
gotowa odstawiamy ja do ostudzenia, a następnie miksujemy, dolewamy
bulion i doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy serek topiony i przyprawy. Na
koniec już na talerzu przyozdabiamy jogurtem. Podajemy z grzankami lub
groszkiem ptysiowym.
wygląda świetnie;)
OdpowiedzUsuńnie wyszła ciut mdła? bo moja zupa z dyni była mdła, i jestem ciekawa efektu w innym wydaniu.:)
Wyszła przepyszna! Słodko ostra ale na pewno nie mdła,obyło się bez dosalania i doprawiania maggi na talerzach gości z czego jestem dumna :)
Usuńuwielbiam dynię za jej różnorodność :D można i na słodko i na pikantnie! a Twoja zupka wygląda cudownie... aż czuję jej aromat!!
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć - nastała pora dyniowa;)
OdpowiedzUsuńZupa wspaniała i pysznie u Ciebie:)
Pozdrawiam!