Kontynuując przetwarzanie działkowych owoców , postanowiłam, przynajmniej niewielką, część jabłek zagospodarować w szarlotce. Jednak zwykła szarlotka do mnie nie przemawiała, poza tym i tak nie dorównałabym mojej Babci, która była mistrzem placka z jabłkami. I tak powstała amerykańska wersja, czyli krucha tarta z jabłkami zwana Apple pie. :)
Składniki:
- 420g mąki
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki cukru (plus cukier do dosłodzenia jabłek)
- 330 g masła
- 140 ml wody
- 4-5 dużych jabłek
- cynamon
Dodajemy zimną wodę (po odrobinie, by ciasto nie okazało się za mokre) i znów miksujemy.
Następnie wsadzamy do lodówki na ok 2h, płasko rozprasowane i przykryte folią aluminiowa by nie wyschło.
Dzielimy na 2 części, jedna rozwałkowujemy i wykładamy nią blachę, następnie kładziemy jabłka pokrojone w plasterki, posypujemy cukrem i cynamonem. Z drugiej części wycinamy paseczki i układamy je na przemian by powstała nam kratka.
Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do 210 stopni przez ok 15, nast skręcamy temperaturę do 180 przykrywamy je folią i pieczemy jeszcze ok 45-50 min.
w tym sezonie ciasta z jabłkami jeszcze nie jadłam.. mm prezentuje się znakomicie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju tarty, ale jabłkowa pozostaje nadal numerem jeden. Wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńCiasta z jabłkami są najsmaczniejsze!
OdpowiedzUsuń