poniedziałek, 23 lipca 2012

Włoskie szaleństwo czyli nieziemskie lody Limoni !



Dzięki uprzejmości Giacomo Canteri - właściciela Limoni, odkryłam świat wyjątkowych smaków lodowych. Dowiedziałam się dużo ciekawych informacji i wypróbowałam prawie wszystkie (!) rodzaje lodowego deseru... ale wszystko po kolei.



Przyznam szczerze, że nigdzie nie miałam okazji zjeść tak dobrych lodów jak tych w małym ogródku przy ul.Różanej 47 w Warszawie. Wszystko to za sprawom składników, które w Limoni są naprawdę dobrej jakości. Do lodów dodaje się prawdziwą śmietanę oraz jajka ( a nie wersji w proszku, która psuje cały smak) przez co stają się one niesaowicie kremowe i gęste. Smaki owocowe tworzy się ze świeżych owoców co daje im wyraźny i naturalny smak.


Jednak największym zaskoczeniem są lody o smakach, których jeszcze niedawno nigdzie w Polsce nie można było spotkać. W Limoni można zjeść lody BURACZKOWE - pyszne i słodkie, POMIDOROWE - również słodkie jednak, nie do końca w moim typie, BAZYLIA Z CYTRYNĄ lub SZAŁWIA Z LIMONKĄ - bardzo orzeźwiające, ROZMARYN Z SEZAMEM - dla smakoszy słodkości, PIWNE - niestety nie przetestowałam ;), KOPERKOWE, MARCHEWKOWE, IMBIROWE,  o smaku HERBATY i wiele innych!
Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że lody robione z warzyw są tak dobre.
Warto raz na jakiś czas zaryzykować i wypróbować nowe smaki, ponieważ możemy się bardzo miło zaskoczyć.











Moimi osobistymi faworytami są lody:
PISTACJOWE - cudownie pachnące lody z pistacji sprowadzanych z Sycylii; cudowne w smaku
GORZKA CZEKOLADA Z WIŚNIĄ - dla tych którzy nie przepadają za bardzo słodkimi deserami, świetna jakość czekolady w połączeniu z wiśnią
JOGURTOWE z morelami - smak świeżego naturalnego jogurtu z owocami, bardzo lekki, idealny na gorące dni.





Wybór lodów jest ogromny.. ostatnio w ofercie pojawił się nowy smak CEBULOWY którego niestety nie było mi dane jeszcze wypróbować.
Na pewno przy każdej wizycie w Warszawie wstąpię na Różaną 47 lub na Nowy Świat 52.




Dodatkowo oprócz lodów można kupić domowe włoskie makarony i lasagne.



Jest tylko jeden minus tego wszyskiego... po wypróbowaniu tych lodów, żadne inne nie będą już smakować... zostaje tylko pyszna słodycz w  Limoni ;)



4 komentarzy:



  1. wow, zazdroszczę próby technicznej smaków, bo rozumiem, że była darmowa ;>. Uwielbiam lody, ale warzywnych nigdy nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. czego się nie robi w celach doświadczalnych ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. pyszne te lody tam, uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja jadłem podobne lody we Włoszech, ale smakiem przypominały dobre wina, pyszne były.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...