Kolejne urodziny, kolejny tort w mojej karierze. Tym razem świętował tata, z tej okazji upiekłam tort czekoladowy z wiśniami, zainspirowany przepisem na tort węgierski z Moje Wypieki. Jednak nie jest jego dokładnym odwzorowaniem. Biszkopt nasączyłam rumem, a zamiast wiśni nasączonych w amaretto dodałam konfiturę wiśniową.
Biszkopt:
- 5 jajek
- 3/4 szklanki cukru
- 2/3 szklanki mąki
- 1/3 szklanki kakao
- odrobina rumu do nasączenia
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na pianę, pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier (po odrobinie, ciągle miksując) i żółtka. Teraz czas na mąkę z kakaem, po odrobinie dosypujemy suche składniki do naszej masy, bez przerywania pracy mikserem. Tak przygotowane ciasto wykładamy na formę/ tortownicę której dno jest wyłożone papierem do pieczenia. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 165 stopni. Pieczemy ok. 30-40 min, aż włożony w ciasto patyczek będzie suchy. Po tym czasie pozostawiamy biszkopt w wyłączonym, uchylonym piekarniku do ostygnięcia. Taka ilość biszkoptu wystarcza na 3 małe płaty, lub 2 większych rozmiarów
Rozpuszczamy czekoladę w rondelku i odstawiamy do ostygnięcia, serek mascarpone miksujemy razem z kremówką i cukrem. Nie przestając miksować do mieszanki dodajemy rozpuszczona czekoladę i mieszamy do dokładnego połączenia się składników.
Masa:
- 500g serka mascarpone
- 500 ml śmietanki kremówki 30 %
- 200g gorzkiej czekolady
- 5 łyżek cukru pudru
- konfitura wiśniowa do przełożenia
Rozpuszczamy czekoladę w rondelku i odstawiamy do ostygnięcia, serek mascarpone miksujemy razem z kremówką i cukrem. Nie przestając miksować do mieszanki dodajemy rozpuszczona czekoladę i mieszamy do dokładnego połączenia się składników.
Polewa do dekoracji:
- 70g gorzkiej czekolady
- 50g masła
Przygotowanie tortu:
Biszkopt rozcinamy na 3 części i nasączamy rumem. Pierwszą część pokrywamy połowa konfitury wiśniowej i połową masy z mascarpone. Zakrywamy drugim płatem i powtarzamy smarowanie, najpierw konfitura później masa czekoladowa. Przykrywamy trzecią warstwą biszkoptu i odstawiamy na chwile do lodówki. Dzięki temu masa nieco stężeje i tort zrobi się stabilniejszy. W tym czasie przygotowujemy polewę. Na koniec polewamy nią tort i dekorujemy wg uznania. Ja użyłam białej czekolady którą rozpuściłam i wyrysowałam nią kształty szachów na foli aluminiowej, wstawiła na chwilę do lodówki i uzyskałam dekoracje do tortu :)
tata musiał być zachwycony! :)
OdpowiedzUsuńja chyba bardziej, bo taki dobry wyszedł! aż podejrzewali że go ukradkiem kupiłam i podmieniłam :P
UsuńZrobiłam. Wyszedł pyszny.
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze :) Czyli przełożenie moich praktyk na słowa działa :)
Usuń