zdjęcie dzięki życzliwości Joanny z bloga Na cztery widelce |
Ostatnio otrzymałyśmy z Magdą zaproszenie na spotkanie kulinarno - dietetyczne organizowane w hotelu Andel's przez firmę Oleofarm. Celem spotkania było zapoznanie nas z prawidłowym sposobem odżywiania oraz zachęcenie do urozmaicenia swojej diety w zdrowe tłuszcze zawierające kawasy Omega 3-6-9.
zdjęcie dzięki życzliwości Joanny z bloga Na cztery widelce |
W sobotę ochoczo udałyśmy się do restauracji hotelowej Delight, która zachwyciła nas swoim eleganckim nowoczesnym wnętrzem. Zostałyśmy przywitane przez przedstawicielki hotelu Andel's i firmy Oleofarm oraz dietetyczkę i szefa kuchni goszczącej nas restauracji. Po oficjalnym wstępie razem z innymi zaproszonymi blogerkami wzięłyśmy udział w degustacji naturalnych soków owocowych firmy Oleofarm, bez dodatku cukrów ani substancji słodzących. Niektóre przypadły nam do gustu bardziej inne mniej , jednak wiadomo nie zawsze wszystko wszystkim smakuje. Jednak nie czułam się oszukana, soki w 100% owocowe i naturalne, poddane procesowi pasteryzacji.
Kiedy wszystkie smaki zostały popróbowane, a opinie na ich temat rzetelnie wymienione, udałyśmy się do stołów zastawionych najróżniejszymi olejami, warzywami i mnóstwem innych produktów potrzebnych do stworzenia idealnej sałatki. Po krótkim wstępie szefa kuchni każda z przybyłych blogerek zakasała rękawy i zabrała się do roboty. My także.
Naszym zadaniem było stworzyć sałatkę najzdrowszą, najsmaczniejszą i najlepiej się prezentującą. Zawierającą dressing na bazie olei tłoczonych na zimno z nienasyconymi kwasami tłuszczowymi. Wielość olei firmy Oleofarm nie ułatwiała zadania, dlatego przed przystąpieniem do układania swojej kompozycji każda z nas postanowiła wypróbować każdy olej z osobna. Wśród nich można było znaleźć olej lniany, rzepakowy oraz oleje z wszelkiego typu orzechów (arachidowych, włoskich, laskowych), które chyba najbardziej przypadły mi do gustu.
zdjęcie dzięki życzliwości Anny z bloga Kraina rozkoszy pdniebienia |
zdjęcie dzięki życzliwości Joanny z bloga Na cztery widelce |
Pomimo odrobiny chaosu i niewielkiego tłoku miałyśmy przy tym mnóstwo zabawy. I to chyba był moment w którym całe spotkanie zmieniło się w towarzyską nasiadówkę krakowskich blogerek kulinarnych. Kiedy już wszystkie sałatki prezentowały swoje wiosenne wdzięki na stole, a komisja oceniała je swoim bystrym okiem, każda z nas zajęła swoje miejsca. I tu czekała nas niespodzianka. Trzy najlepsze sałatki zostały nagrodzone, a dla wszystkich została przygotowana degustacja białych win przeprowadzona przez tamtejszego sommeliera. Do degustacji miałyśmy dwa białe wytrawne wina, o zupełnie odmiennej nucie smakowe - chardonnay i riesling. Jak dla mnie oba były bardzo dobre.
I tak siedząc przy winie i konsumując nasze sałatkowe wytwory spędziłyśmy w hotelu Andel's bardzo miłe popołudnie, rozmawiając o tym i owym z innymi uczestniczkami spotkania.
zdjęcie dzięki życzliwości Anny z bloga Kraina rozkoszy pdniebienia |
Oczywiście nie obyło się bez upominków. Na odchodne, każda z uczestniczek otrzymała prezenty zarówno od firmy Oleofarm jak i hotelu Andel's. W naszym posiadaniu znalazła się elegancka książka o Austriackich winach, książka z przepisami na dania z olejem lnianym budwigowym oraz kilka produktów firmy Oleofarm.
Dżusta.
Dżusta.
Szczególnie to plotkowanie było fajne ;)
OdpowiedzUsuńW krótkim czasie stało się celem głównym spotkania :)
Usuń